Aromat czosnku imbiru unoszący się w powietrzu i piękny pomarańczowy kolor to jest to, co ogrzeje każdego zmarzlucha w zimny jesienny dzień. Właśnie taka pogoda, jaka mamy za oknem powoduje, że z wielka chęcią sięgam po sycące i rozgrzewające zupy.
Skład:
1 kg dyni
1 średnia cebula
2 ząbki czosnku
1 duży ziemniak
9 łyżek mleka kokosowego
4 łyżki oliwy z oliwek
1,2 l bulionu
świeży imbir
1 łyżeczka imbiru startego
1 łyżeczka curry
sól
pieprz
Dynię i ziemniaka obieram ze skórki.
Z dyni wyciągam pestki mi miąższ.
Kroję ją w kostkę.
Cebulę szklę na 2 łyżkach oliwy z oliwek, dodaję do niej ziemniaki i dynie i smażę przez kilka minut.
Całość zalewam bulionem i gotuje około 30 minut.
Na patelni rozgrzewam pozostałe 2 łyżki oliwy z oliwek i smażę pokrojony drobno czosnek i potarty na tarce *imbir.
Gdy dynia jest już miękka dodaję do niej podsmażone przyprawy.
Całość miksuję blenderem.
Na samym końcu dodaję curry, imbir, sól, pieprz i mleko kokosowe.
Na dobrze rozgrzanej patelni kładę cienkie plastry boczku i czekam aż zarumienią się z każdej strony.
Takie przygotowane plastry boczku kładę na wierzchu zupy.
*(Ilość imbiru zależy od naszych preferencji. Na samym początku użyłam mały kawałek żeby zupa nie wyszła zbyt ostra i aromatyczna)
krem z dyni- uwielbiam!
OdpowiedzUsuńW tym roku odkryłam smak zupy dyniowej. Pycha!
OdpowiedzUsuńPrzepyszna!!!
OdpowiedzUsuńZapomniałam dodać, że piękne zdjęcia!!!!
OdpowiedzUsuń